Część 3: Czy wróci Polska do zdrowych korzeni wiary?
Wymagania,
które daje Watykan Franciszka, stawiają Polskę przed podjęciem decyzji: albo
przyjmie drogę apostazji Franciszka, lub wróci przez pokutę do zdrowych korzeni
wiary.
Cytat
ks. prof. A. Kobylińskiego: «W Polsce nie toczy się debata o
eutanazje, które dzieją się w Kanadzie, Francji, Niemczech... Natomiast, dla
katolików, mieszkających w Polsce ważniejszym jest problem
decentralizacji Kościoła katolickiego. I to, co się stało ostatnio w Kanadzie,
jest świetnym przykładem, do czego prowadzi proces decentralizacji».
Odpowiedź:
Kobyliński powiedział, że to, co wydarzyło się w Kanadzie, na przykładzie
eutanazji, jest wyraźnym przykładem decentralizacji. Ale tym potwierdza, że
decentralizacja dotyczy nie tylko opieki duszpasterskiej, w czym jej zwolennicy
starają się przekonać społeczeństwo, lecz dotyczy wprost doktryny Kościoła.
Więc chodzi o podział, który w ramach Kościoła oficjalnie umożliwia istnienie
heretyckiej struktury.
Cytat: «Jesteśmy
w Europie największym krajem katolickim, i być może warto rozpocząć jakąkolwiek
dyskusję w Polsce, żeby lepiej ten ogólnoświatowy proces decentralizacji
katolicyzmu rozumieć, ponieważ ten proces też dojdzie do nas».
Odpowiedź:
Dlaczego Kobyliński chce rozpocząć w Polsce dyskusje o decentralizacji? Bo
według nowej metodologii wojny psychologicznej niezbędnym jest, żeby
współczesny upadek Kościoła nazywany był pozytywnym pojęciem, a
dzięki toczącym się dyskusjom o decentralizacji ludzie przyzwyczaiły się do
tego tematu. Wtedy przestaną chronić się przed duchową trucizną, która kryje
się za tym pozytywnym pojęciem. Faktycznie chodzi o proces aktywacji likwidacji
chrześcijaństwa w Polsce.
Cytat:
«Kwestia trudna do rozwiązania, to znaczy: czy nam się uda zachować w pewnych
kwestiach jedność na terenie całego naszego kraju. To znaczy że będziemy mieć
..... podobne rozumienie Sakramentów, Spowiedzi, eutanazji czy innych kwestii.
Czy też będziemy mieć podział, jak w Australii, w Kanadzie, czy w Szwajcarii: że
w jednej polskiej diecezji będziemy mieć rozwiązanie „A”, natomiast w innej
diecezji będzie rozwiązanie „B”. I to jest pytanie niezwykle trudne, ciekawe i
być może warto zacząć w Polsce taką dyskusje».
Odpowiedź:
Kobylińskiego nie interesuje, czy Polska będzie prawdziwie katolicką, czy
będzie w pełni przyjmować heretycki niszczący proces, który już się dzieje we
współczesnym Kościele od Soboru watykańskiego II. Franciszek teraz nanosi
ostatnie zabójcze ciosy poprzez aprobowanie
homoseksualizmu, gest całowania nóg transseksualistom i notoryczne
promowanie islamizację każdej parafii i każdego klasztoru. Naród Polski w
swojej historii czerpał siłę z prawdziwego katolicyzmu. Lecz dziś, ten
prawdziwy katolicyzm jest od korzeni stopniowo likwidowany przez herezje, które
zaprzeczają fundamenty chrześcijaństwa. Również likwidowany jest
synkretyzmem, który niszczy zdrowe źródło wiary. Z tego źródła Ewangelii
i Tradycji czerpały siły misjonarzy, męczennicy i wszyscy święci.
Tzw.
decentralizacja sprzyja legalizacji trujących herezji jako nowej doktryny
Kościoła. Ponadto pseudo-papież Franciszek promuje islamizację, a w adhortacji Amoris
laetitia anulowanie zasad moralnych. Wszystko to prowadzi do zaniku
chrześcijaństwa w Europie, więc i w Polsce. Trzeba to wiedzieć i prawdziwie
zapytać: Jakie stanowisko zajmie
Polska do tego przygotowanego samobójstwa? Ale to zasadnicze pytanie nie
interesuje pana Kobylińskiego ta innych liberalnych teologów, a oni nawet nie
myślą o prowadzeniu prawdziwej debaty na ten temat. Są zainteresowani tylko
w jaki sposób osiągnąć jedność,
ale ich – heretycką. Jeśli wszyscy Polacy mieliby z Kobylińskim jedność, to skończyłyby w herezji,
czyli wspólnikami masowego samobójstwa katolicyzmu w Polsce. Ratunkiem
w tej sytuacji jest oddzielenie się od heretyków i w taki sposób zachować
katolicką doktrynę – nawet ceną oddzielenia całej Polski od heretyckiego
Watykanu, reprezentowanego przez Franciszka. Dogmatyczna bulla Pawła IV
mówi, że jeśli papież popadł w herezję, to wszystko, co robi jest nieważne i
takiego papieża-heretyka nie możemy słuchać, musimy oddzielić się od niego.
A to jest prawdziwa decentralizacja dla uratowania prawowiernej wiary i
Polski. Tym Polska nie oddziela się od Stolicy Apostolskiej, tylko oddziela się
od heretyka, którzy okupuje i likwiduje Kościół katolicki. Wtedy z Polski może
przyjść odnowienie prawdziwego papiestwa i odnowienie całego Kościoła. Lecz nie
jest to możliwe bez prawdziwej skruchy, bez wytrwalej modlitwy wszystkich
szczerych katolików w Polsce.
Pan
Kobyliński spokojnie nazywa herezje «rozwiązaniem A», a ortodoksyjną
doktrynę – «rozwiązaniem B». Otóż
według niego jeśli pójdziemy do piekła, to jest to «rozwiązanie A»,
a jeśli pójdziemy do nieba, to jest to «rozwiązanie B», i nie widzi on w
tym żadnej znaczącej różnicy. Nie
rozróżnia on już między życiem wiecznym i wieczną śmiercią. Jest to owoc
herezji po Drugim Soborze watykańskim.
Cytat: «To
jest oczywiście przewrót Kopernikański! To jest rewolucja, jakiej katolicyzm
nie znał na przestrzeni 2000 lat, ponieważ ten proces, który będzie się
dokonywał na naszych oczach, on doprowadzi do głębokiej zmiany rozumienia wielu
kwestii, które w katolicyzmie przez 2000 lat były nie ruszane».
Odpowiedź: To nie
jest przewrót Kopernikański, to jest przewrót Antychrysta! To nie jest
rewolucja, a samobójstwo, którego Kościół nie znał w ciągu 2000 lat. Wiemy, że
architekci Nowego Porządku Światowego (New World Order – NWO) planują
utworzenie jedynego kościoła Antychrysta. Przed wstąpieniem do niego powinna
nastąpić zmiana rozumienia wielu kwestii, które w Kościele były nie ruszane
przez 2000 lat.
Cytat: «...my,
jako Polska, centrum Europy, między wschodnim prawosławiem rosyjskim a
europejskim zachodnim ateizmem, jak my możemy się w tym wielkim dziejowym
procesie odnaleźć? ... To wymaga ogromnej pracy duchowej, intelektualnej,
moralnej…».
Odpowiedź: Nie
chodzi o jakiś indyferentny «wielki dziejowy proces», lecz, jak
Kobyliński dalej sprecyzował, o «globalny, planetarny proces zmian dokonywujących się w Kościele
katolickim». Celem globalizacji jest redukcja populacji świata do
jednego miliarda, czyli chodzi nie tylko o eliminację chrześcijaństwa, ale
wprost o autoludobójstwe całego świata! To rzeczywiście wymaga zmiany myślenia
i «ogromnej pracy»!
Ale w
Polsce potrzebna jest ogromna praca dla ratowania chrześcijaństwa, rodzin,
wartości moralnych i dla ratowania dusz od wiecznego potępienia!
Cytat
Kobylińskiego:
«W wielu krajach, także w Kościele katolickim, mamy de-facto decentralizacje
od kilkudziesięciu lat, czy to będzie Szwajcaria, czy Niemcy, czy Australia,
czy Nowa Zelandia,.... będą diecezje, czy parafie, czy kraje w których jest
na przykład, sprawowany sakramenty Spowiedzi Świętej, no i będą parafie i
diecezje, w których tego sakramentu nie ma 50 lat. To jest faktyczna
decentralizacja».
Odpowiedź:
Kobyliński ujawnił nam, czym
naprawdę jest decentralizacja. To nie jest tylko usiłowanie zniesienia papiestwa, lecz usiłowanie samozniszczenia
Kościoła. Sakramentu Spowiedzi nie będzie istnieć, być może
będzie on udzielać się tylko świętokradzko dla samobójców przed eutanazją.
Poprzez synkretyzm, już nie będziemy czcić Boga w Trójcy Jedynego, lecz
wszystkich demonów, którym poganie oddają cześć i przynoszą ofiary. To nowy model kościoła
Antychrysta, do którego prowadzi decentralizacja z Franciszkiem, Kobylińskim
oraz podobnymi pseudo-prorokami.
Prawdziwa reforma, nawrócenie, pokuta i
naśladowanie Chrystusa.
W
jakich czasach żyjemy? W jakiej sytuacji dzisiaj są chrześcijanie? W obszarze
politycznym nami kieruje Bruksela, a za nią – architekci NWO. Ich celem jest
likwidacja chrześcijaństwa i wszelkich wartości moralnych. Oprócz tego widzimy
całkowitą zdradę Watykanu na czele z
Franciszkiem. Media są najmocniejszą bronią informacyjnej i
psychologicznej wojny, oni dążą do realizacji celow globalizacyjnych. Teolodzy
heretyckie i Watykan Franciszka zadaje
cios w plecy szczerym katolikom. Jedynym ratunkiem jest Chrystus. Naszą
najsilniejszą orędowniczką przed
Nim jest Prześwięta Bogurodzica. Otóż musimy tylko zacząć regularnie się modlić
we wspólnej intencji: odnowa prawowiernego Kościoła w Polsce. Niech pojedyncze osoby i rodziny przez ten cały rok, który jest setną
rocznicą objawień w Fatimie (1917), modlą się święty różaniec oraz inne
modlitwy, i to codziennie, przede wszystkim we wspólnym czasie od 20:00 do
21:00. Na zakończenie, czyli o 21:00, niech księży tam, gdzie przebywają,
dają błogosławienie na tych, którzy się modlili.
Za co konkretnie
powinien czynić pokutę naród polski? Jest to bardzo bolesne, ale
powinniśmy powiedzieć prawdę:
A) Kanonizacja Jana Pawła II jest nieważną
i z tego trzeba wyciągać wnioski.
B) Heretycka doktryna musi być zmieniona na
prawowierną.
Do p. A)
Kanonizacja Jana Pawła II jest nieważną z następujących przyczyn:
a)
Kanonizację ogłosił pseudo-papież
Franciszek, który jest oczywistym heretykiem. Według doktrynalnej bully Pawła
IV, wszystko co heretyk czyni jest nieważnym.
b)
„Kanonizowany” również był heretykiem.
Dlaczego?
1) Władzą
papieską pozwalał, żeby herezje
neomodernizmu rozprzestrzeniały się w całym Kościele.
2) Zrobił apostatyczny gest w Asyżu (1986, 2002),
przez który wcielił herezję, że chrześcijaństwo oraz kulty pogańskie są
alternatywnymi drogami do zbawienia. Tak postawił na równi Chrystusową śmierć
odkupicielską na krzyżu oraz pogańskie czczenie demonów. A to jest najwyższa
herezja!
3) On skasował długoletnią anatemę na masonów
(1983), tym samym faktycznie legalizował oraz otworzył im drzwi nawet na
kluczowe pozycje w Kościele.
4) Nie karał,
ale pokrywał pedofilię księży w USA,
Irlandii, Australii itd., a dlatego jest współuczestnikiem w skandalach
pedofilskich oraz w ich rozpowszechnianiu w Kościele.
Nigdy za te
cztery poważne grzechy on publicznie nie czynił pokuty!
To, że
on czcił Marię Dziewicę, występował przeciw aborcji, wprowadził polaków
do Watykańskiej kongregacji nie zmienia
faktu, że przepchnął herezje, i z tego powodu nie możemy go czcić i
naśladować jak świętego! Inaczej zakończymy w piekle. Heretyk Franciszek
kanonizacją Jana Pawła II potwierdza jego herezje jako inne ewangelię. Ale za
inne Ewangelię, wg Ga. 1,8-9 spada przekleństwo (wyłączenie, anatema).
Do p. B) Heretycka doktryna musi być zmieniona
na prawowierną.
Formacja
księży od Soboru watykańskiego II prowadzi się w duchu neomodernizmu metody historyczno-krytycznej, która zaprzecza
podstawy całego chrześcijaństwa: inspirację Pisma Świętego, Chrystusową śmierć
odkupicielską na krzyżu, Jego historyczne i realne zmartwychwstanie, wszystkie
Jego cuda oraz cuda z Pisma Świętego.
Następnym
kierunkiem heretyckim w formacji księży stał się synkretyzm z pogaństwem. Chodzi o oddawanie czci kultom pogańskim,
faktycznie również i ich demonom (Nostra aetate). Gest Jana Pawła II w Asyżu
dał dla całego Kościoła Katolickiego precedens wewnętrznej apostazji.
Synkretyzm jest grzechem przeciw Pierwszego Przykazania Dekalogu: „Nie będziesz miał bogów innych, nie
będziesz oddawał im pokłonu ani służył” (por. Pwt.5,6-9). Wymaganie
oddzielić się od tych form pogaństwa jednocześnie oznacza oddzielenie się od
wszystkich współczesnych form okultyzmu, które są intensywnie propagowane przez
literaturę, media oraz pseudokulturę. Chodzi o różne ukryte formy wróżbiarstwa,
magii i spirytyzmu.
Jezus jest
Prawdą i On mówi szczerym polakom: „I
poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J.8,32).
+ Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metody OSBMr + Tymoteusz OSBMr
Biskupi-sekretarze Patriarchatu
10.01.2017
Kopie:
- Państwowemu Sekretariatu Watykanu
-
Biskupom kanadyjskim
-
Biskupom Europy
-
Mediom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz