czwartek, 29 stycznia 2015

2015 rok – rok reformy Kościoła Katolickiego


Franciszek I
Zwierzchnik Kościoła Katolickiego
Watykan

Rosja w 2015 roku świętuje 1000-lecie od śmierci św. Włodzimierza, który ochrzcił naród ruski. W Czechach będą obchodzić 600-lecie od momentu tragicznego spalenia ks. Jana Husa, który walczył przeciwko zgorszającego życia księży. W Armenii smutny jubileusz 100-lecia od ludobójstwa narodu. W Europie przypominamy 70-lecie od momentu zakończenia II wojny światowej.

Bizantyjski Patriarchat apeluje do zarządzających w Kościele Katolickim o przeprowadzenie radykalnej reformy w Kościele Katolickim, który przebywa pod Bożym przekleństwem – anatemą. Papież Jan XXIII ogłosił początek Soboru Watykańskiego II pod dewizą aggiornamento.

Sobór nie rozwiązał podstawowego problemu Kościoła, czyli odnowę wewnętrzną przez prawdziwą pokutę oraz efektywnie nie reagował na negatywne zjawiska w świecie, które miały swój wpływ na Kościół. Chodziło przede wszystkim o inwazję okultyzmu, o herezje neomodernizmu, skrytego pod tzw. historyczno-krytyczną metodą, o problemy moralne, pytanie ateizmu, materializmu… Modernizm został potępiony przez świętego papieża Piusa X już w 1907 roku. Sobór zamiast tego, żeby obrócić serca i twarze ludzi do Boga przez reformę liturgiczną, obrócił ołtarz razem z księdzem plecami do arki. Nastąpiła desakralizacja świątyni i myślenia. Reforma liturgiczna odwróciła uwagę od rozpowszechniania herezji neomodernizmu i, odwrotnie, popierała ją. Deklaracja Nostra aetate o tzw. szacunku do innych religii, a faktycznie do ich demonów, stworzyła wstępne warunki dla wewnętrznej apostazji. Herezje i synkretyzm w ramach aggiornamento zostały postawione na pierwsze miejsce. Benedykt XVI przyznał istnienie niepisanego prawa, że na najwyższe stanowiska w Kościele wybierali ludzi z duchem świata. Tymi krokami Sobór Watykański II rozpoczął proces stopniowego wyganiania Ducha Świętego, Ducha prawdy i życia z Kościoła, i dał możliwość, żeby na kluczowe miejsca trafił duch Asyżu, duch synkretyzmu, któremu potem oficjalnie otworzył drzwi Jan Paweł II. Dzisiaj widzimy owoce. Powtarzamy te słowo – „owoce”, bo neomodernizm i synkretyzm są przyczyną rozpadu moralnego (pedofilia wśród księży w Europie i w Ameryce), przyniosły legalizację homoseksualizmu i zboczeń genderowych, odrzucenie sprawiedliwego prawodawstwa i przyjęcie antypraw, które stopniowo prowadzą do moralnego, duchownego i fizycznego ludobójstwa poszczególnych narodów.

Ogłoszenie Jana XXIII i Jana Pawła II świętymi jest drwiną nad Ewangelią i całą prawowierną Tradycją Kościoła. Jest to momentem przełomowym, gdy herezja, synkretyzm i amoralność, czyli zaprzeczanie najistotniejszych fundamentów nauki Chrystusa, przez ogłoszenie kanonizacji dwóch papieży-apostatów, staje oficjalną antyewangelią. Za tą antyewangelię Boże przekleństwo spadło na Watykan i na wszystkie terytoria chrześcijańskie, które są jemu duchownie podporządkowane.

Bizantyjski Patriarchat ogłasza anatemę na trzech ostatnich papieży, które mają w tym przestępstwie dużą część. Przekleństwo – anatema – spadła na wszystkich biskupów, księży i wierzących, którzy z tym duchem antychrysta mają jedność i nie są przygotowani, aby od niego radykalnie się oddzielić. Sakramenty udziela Duch Święty, a nie Duch Asyżu, duch New Age. Ksiądz, który przyjął nową antyewangelię z duchem synkretyzmu i z herezjami neomodernizmu, które zaprzeczają Bóstwo Chrystusa i Bożą inspirację Pisma Świętego (czyli z herezjami, które wyganiają Ducha Świętego), Sakramenty już udziela nieważnie. Jest to katastroficzna, lecz prawdziwa diagnoza Kościoła Katolickiego, choć tylko częściowa. Rzeczywistość jest jeszcze gorsza. Podstawowe pytanie brzmi: Co robić? Tak jak Judasz wziąć sznur i popełnić samobójstwo? Nie! Rozwiązaniem jest wzór pierwszego papieża św. Piotra: on gorzko płakał i pokutował. A w końcu za Jezusa i Ewangelię zmarł jak męczennik.

Jakie konkretne kroki pokuty i reformy trzeba zrobić?

1) Skasować kanonizację Jana XXIII i Jana Pawła II.

2) Potępić herezje neomodernizmu, które przez historyczno-krytyczną metodę przeniknęły we wszystkie seminaria.

3) Synkretyzm nazwać prawdziwym imieniem i potępić heretycką pozycję deklaracji Nostra aetate o szacunku do pogańskich religii, a faktycznie do ich demonów. Potępić synkretyczny gest Jana Pawła II w Asyżu, który pośrednio wniósł nowe myślenie, że śmierć Chrystusa na krzyżu oraz pogańskie ofiary demonom są alternatywnymi drogami do zbawienia, a to jest herezja maxima.

4) Trzeba jednoznacznie potępić ideologię genderową z homo- i transseksualizmem oraz innymi zboczeniami seksualnymi. Jednocześnie potępić system sprawiedliwości wobec nieletnich, który kradnie dzieci i powoduje ich moralne i psychologiczne okaleczenie. Chodzi o najcięższe przestępstwa wobec bezbronnych dzieci.

5) Koniecznym jest jednoznaczne potępienie światowej półtajnej organizacji masonów, która pragnie tzw. redukcji ludzkości, czyli światowego holocaustu. Ta organizacja na 33 stopniu poświęcenia przynosi nawet ludzkie ofiary demonom. Jest to satanizm, za którym stoją światowi bankierzy. Ta organizacja jest buntem przeciwko Bogu. Żaden chrześcijanin nie może być członkiem takiej organizacji. Jeśli to się stanie, to już siłą faktu został wyłączony z Mistycznego Ciała Chrystusa i trzeba, żeby został wyłączony również i z zewnętrznej struktury kościelnej, jak to było do czasu, gdy Jan Paweł II faktycznie przyjął masonów do Kościoła – a teraz oni rządzą nawet w Watykanie.

6) Apelujcie do wszystkich biskupów, księży, mnichów i wszystkich wierzących, żeby w ramach reformy Kościoła dali Bogu obietnicę, że w ciągu całego roku będą codziennie poświęcać jedną godzinę na modlitwę. Zaleca się modlitwa wewnętrzna, różaniec, droga krzyżowa, ale praktycznie uzasadniono modlić się prawdy Golgoty i Zmartwychwstania zgodnie z broszurą (patrz http://vkpatriarhat.org.ua/?category_name=svjatkyvannja-nedili) lub modlitwę wiary zgodnie z Mk. 11,23 (patrz http://vkpatriarhat.org.ua/?p=21984).

W ramach dechrystianizacji rodziny niech w każdym domu będą stworzone warunki zewnętrzne dla modlitwy osobistej i wspólnej. W Cerkwi Prawosławnej w Rosji, w rodzinach, w każdym domu był tzw. modlitewny kącik, gdzie była ikona Bogurodzicy, a przed nią lampka wisząca. Byłoby idealnie, jeśli to jest możliwe, żeby w tę godzinę modlili się razem przynajmniej dwóch członków rodziny, a to w czas tzw. Świętej godziny – od 20:00 do 21:00. Niech księża o 21:00 tam gdzie przebywają dają błogosławienie na 4 strony świata. Podczas Świętej godziny można również jakiś czas poświęcić na czytanie Pisma Świętego lub Życia męczenników i świętych. W ten czas większość ludzi ogląda telewizję. Dlatego trzeba, i ze względu na Świętą godzinę, ograniczyć ten narkotyk, który nie przynosi owoców wzmocnienia rodziny, ale na odwrót. Złe przykłady przyciągają i zachęcają do zła. Dlatego w ramach odnowy rodziny koniecznym jest, aby zrobić radykalny krok wobec telewizji, która członkom rodzin, co najmniej kradnie cenny czas!

7) Ogłoście nowy model świętowania niedzieli, który wypływa z 4 źródeł Kościoła w Jerozolimie (Dz.2,42). Świętować niedzielę warto już w sobotę wieczorem, w taki sposób, że przeżyjemy jedną prawdę zmartwychwstania Chrystusa (patrz http://vkpatriarhat.org.ua/?p=7235). W niedzielę rano byłoby dobrze już od 5 godziny rano osobiście przeżyć dwie godziny prawd zmartwychwstania (patrz http://vkpatriarhat.org.ua/?p=7247, http://vkpatriarhat.org.ua/?p=7250). Jedną godzinę, najlepiej od 8:00 do 9:00, przeżyć prawdę Zesłania Ducha Świętego (patrz. http://vkpatriarhat.org.ua/?p=7254). Potem nie zapomnieć o Św. Liturgii. Po obiedzie bardzo ważnym jest poświęcić czas na wspólnotę, gdzie wierzący przebywaliby w nauce apostołów, a jednocześnie dodawali sobie odwagi przez osobiste świadectwa życia z Chrystusem. Taka żywa wspólnota jest bardzo potrzebna, ale bez nacisku na modlitwę wewnętrzną, prawdziwą pokutę i naśladowanie Chrystusa ona jest nieefektywna. Owocem takiego świętowania niedzieli będzie duchowne zmartwychwstanie rodziny, Kościoła i całego narodu! We wspólnocie braterskiej mężczyźni powinni praktycznie uczyć się, co to znaczy być odpowiedzialnym głową rodziny, a kobiety miałyby dodawać sobie odwagi i uczyć się jak słuchać swoich mężczyzn i jak wychowywać dzieci (patrz Tt.2,3-5). Islam, buddyzm i masoneria formują mężczyzn dla swego programu. Mężczyznom chrześcijańskim nie jest dany program Boży. Przez fałszywych proroków – tzw. teologów, im daje się tylko fałszywy program. Dlatego spada przekleństwo i rozwija się ludobójstwo tzw. państw chrześcijańskich. Mężczyzna katolicki powinien być wojownikiem prawdy i prawa Chrystusa. Powinien bronić swoją żonę i dzieci. Powinien prowadzić najcięższą walkę ze swoimi namiętnościami i swym egoizmem i to jest prawdziwą sztuką walki mężczyzny chrześcijańskiego. W nagrodę Bóg da mu dobrą rodzinę i wieczną nagrodę po śmierci.

W tych siedmiu punktach krótko jest podany program prawdziwej reformy Kościoła Katolickiego.

Nadal Kościół Katolicki razem z Watykanem stał nierządnicą antychrysta, i w te dni na niej ciąży Boże przekleństwo. Powierzone dusze prowadzi ona nie do nieba, ale przez demagogiczne wyrazy o miłości, tolerancji i szacunku – do wiecznego potępienia. Nastał czas rozpocząć pokutę, w przeciwnym razie Bóg dopuści wielkie cierpienie, za które odpowiedzialność spadnie na Watykan, który odrzuci prawdziwą reformę, czyli prawdziwą pokutę!

Modlimy się za Ciebie, żebyś wykorzystał autorytet najwyższego pasterza i zrobił radykalny krok reformy nawet za cenę, że będziesz zatruty lub umrzesz inną śmiercią męczenniczą. W jakimkolwiek przypadku stoisz przed wyborem: albo jak Piotr, albo jak Judasz. Bądź Piotrem. Nie czekaj, ale działaj!

+Eliasz
Patriarcha Bizantyjskiego Patriarchatu

+Metody, OSBMr +Tymoteusz, OSBMr 

Podstawowa informacja o Bizantyjski Patriarchat: http://vkpatriarhat.org.ua/?page_id=22185

Ukraina, 12.12.2014 

Kopie: 
- Prezydentom i rządom państw UE oraz kontynentu amerykańskiego
- Posłom UE
- Katolickim biskupstwom Zachodu
- Mediom


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz